269 dziewczynek rocznika ’96 skorzystało z pierwszej dawki szczepionki przeciwko wirusowi HPV. Bełchatowskie starostwo kolejny rok prowadzi bezpłatną akcję szczepień profilaktycznych dla mieszkanek powiatu. W tym roku uprawnionych do szczepienia było 545 dziewczynek, umowa z wykonawcą szczepień opiewa na ponad 241 tysięcy złotych.

– W tym roku wyszczepialność osiągnie poziom 50 procent, bowiem zakończyliśmy przyjmowanie chętnych do szczepienia, a przyjęcie tylko wszystkich trzech dawek szczepionki gwarantuje skuteczną ochronę przez wirusem HPV – mówi Szczepan Chrzęst, starosta bełchatowski. – Szkoda, że spada zainteresowanie bezpłatnymi szczepieniami, które funduje powiat. Według szacunków, gdyby rodzice z własnej kieszeni chcieli sfinansować takie szczepienie, musieliby wydać ponad tysiąc złotych, my opłacamy wszystkie trzy dawki szczepionki.

Wirus HPV odpowiada za wiele przednowotworowych oraz nowotworowych zmian w organizmie kobiety, a szansą na uniknięcie choroby nowotworowej są właśnie szczepienia. Specjaliści z dziedziny medycyny podkreślają, że im wcześniejsza profilaktyka, tym skuteczniejsze są efekty działania. Spośród ponad stu typów tego wirusa, największy związek z rakiem szyjki macicy wykazują HPV 16 oraz HPV 18, które są odpowiedzialne za ponad 70% wszystkich przypadków tego raka. Typy 6 i 11 odpowiedzialne są za wiele zmian przednowotworowych oraz ponad 90 procent tak zwanych brodawek płciowych. Szczepionka zabezpiecza przed wszystkimi czterema wspomnianymi typami.

W pierwszej edycji akcji na terenie powiatu bełchatowskiego, kiedy szczepione były dziewczynki z rocznika 1993, zgłosiło się ich ponad 80 procent, jednak kolejne roczniki już mniej chętnie korzystają ze szczepień. Wyszczepialność roczników ’94 i ’95 oscylowała koło 60 procent. W tym roku będzie to 50 procent.

– Jak co roku przeprowadziliśmy w szkołach akcję promocyjną, docieraliśmy z informacją o szczepieniach różnymi kanałami – mówi dr nauk medycznych Krzysztof Zochniak, wiceprzewodniczący Rady Powiatu w Bełchatowie. – Agencja Oceny Technologii Medycznych pozytywnie zaopiniowała powiatowy program profilaktyki HPV. Ale nie ma się co spodziewać, że tak jak w pierwszej edycji szczepień, kiedy szczepienia przeciwko HPV to było swego rodzaju novum, uda się nam powtórzyć tak wysoki wskaźnik. Problemem może być niestety fakt, że na temat wszelkiego rodzaju szczepień powstaje wiele przesądów, niesprawdzonych informacji, które trafiają poprzez media i internet do społeczeństwa. To powoduje, że wiele osób świadomie rezygnuje z możliwości zaszczepienia. W przypadku HPV efektywność szczepionki w dodatku pojawia się z dużym opóźnieniem.

Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała oficjalne stanowisko, w którym uznaje raka szyjki macicy i inne choroby wywoływane przez wirusa HPV za problem zdrowia publicznego o zasięgu globalnym. Co roku na raka szyjki macicy zapada około pół miliona kobiet na świecie, z czego 260 tysięcy umiera. W Polsce ponad 3600 kobiet zapada co roku na tę chorobę, a połowa z nich umiera. Już 27 krajów zdecydowało o finansowaniu szczepień przeciw HPV ze środków publicznych. W Polsce szczepienia przeciw HPV trafiły na razie do kalendarza szczepień zalecanych.

Dziewczynki, które biorą udział w tegorocznej edycji akcji i przyjęły pierwszą dawkę szczepionki, drugą dawkę muszą przyjąć do dwóch miesięcy od pierwszego szczepienia, natomiast trzecią dawkę w ciągu czterech miesięcy od drugiej.