„Idea powstania LGD sprawdziła się w 100%”

Wieści_Krystyna_AdaszkiewiczWieści_Krystyna_Adaszkiewicz

O działalności Lokalnych Grup Działania rozmawialiśmy z Krystyną Adaszkiewicz, Prezes Stowarzyszenia LGD „BUD-UJ RAZEM”.

Na ile Pani zdaniem sprawdziła się idea Lokalnych Grup Działania?

Moim zdaniem, idea powstania LGD sprawdziła się w 100%. Początek działania naszej LGD „BUD-UJ RAZEM” sięga 2008 r. W kwietniu minęło 5 lat. Początki były dla nas jedną wielką niewiadomą. Wiedzieliśmy wówczas, że Lokalna Grupa Działania ma być organizacją, dzięki której będziemy mogli pozyskiwać środki zewnętrzne, natomiast czym konkretnie mieliśmy się zajmować stanowiło dla nas dużą niewiadomą. I teraz z perspektywy tych 5 lat, widzimy, jak bardzo było potrzebne powołanie LGD. Nie sposób wymienić wszystkiego, co zostało do tej pory zrobione. Małe projekty, uroczystości, imprezy integracyjne, działania na rzecz zrównoważonego rozwoju, działania na rzecz rewitalizacji centrów naszych gmin, budowa chodników, placów zabaw, itd. Również wspólne projekty z innymi LGD np. Doliną Pilicy dotyczące m.in. szlaków turystycznych. To tylko kilka z wielu przykładów.

Kto jest beneficjentem środków LGD?

Beneficjentami są: organizacje społeczne, samorządy, przedsiębiorcy i rolnicy. W pozyskiwaniu środków dominują samorządy, ponieważ dysponują środkami i realizują kosztowne inwestycje. Jednak na przestrzeni ostatnich 2-3 lat obserwujemy wzmożone zainteresowanie przedsiębiorców środkami zewnętrznymi.

Jest Pani bankowcem. Na ile Pani praca pomaga w pełnieniu funkcji Prezesa LGD?

Jestem mieszkanką Ujazdu i byłam tam prezesem Banku Spółdzielczego od 1983 roku. W 2000 r. banki połączyły się i wówczas zostałam wiceprezesem Powiatowego Banku Spółdzielczego w Tomaszowie Maz. Byłam też radną gminy Ujazd i to był właśnie ten czas, kiedy mogliśmy siły i środki wspólnie zmobilizować i utworzyć LGD. W związku z tym, że mam doświadczenie w zarządzaniu, znam dobrze realia życia gospodarczego, samorządowego i społecznego zostałam wybrana do pełnienia funkcji Prezesa LGD. Jest to dla mnie z pewnością duże wyróżnienie ale i ciężka i odpowiedzialna praca. Odczuwam ciągły niedosyt, że obowiązki zawodowe nie pozwalają mi wyłącznie zajmować się LGD. Ale z kolei to, co zostało do tej pory zrobione mobilizuje mnie do dalszego działania. A fakt, że jestem ekonomistą z wykształcenia, na pewno pomaga mi w pełnieniu funkcji Prezesa LGD. Moje spojrzenie jest matematyczne, a pełniąc tę funkcję trzeba twardo stąpać po ziemi i dbać o to, żeby każda złotówka była rozsądnie wydana.

Przed nami kolejny okres unijnego programowania. Jakie są finansowe perspektywy dla LGD?

Odbiegając od kwestii cyfr, bo wiemy ile pieniędzy przypadnie dla Polski, ale nie wiemy ile konkretnie dla naszego województwa i dla naszej LGD, myślę, że nie będą to mniejsze środki niż w poprzednim okresie programowania. Jest jeszcze sporo do zrobienia. Z każdym następnym naborem wniosków, jest ich coraz więcej. I to nas bardzo cieszy, chociaż wniosków jest więcej niż środków do wykorzystania. Myślę, że w kolejnym okresie programowania nasze działania będą cieszyć się jeszcze większym zainteresowaniem i wniosków będzie coraz więcej.

Która gmina w Pani ocenie najbardziej się rozwinęła dzięki przynależności do LGD?

To zależy z jakiego punktu widzenia byśmy to oceniali. Są gminy, które są bardzo aktywne w małych projektach, bowiem mają odpowiednie możliwości i warunki środowiskowe. Z kolei są też tereny finansowo i technicznie lepiej przygotowane do większych projektów. Nie zapominajmy o tym, że możliwości finansowe poszczególnych gmin są zróżnicowane, a co za tym idzie i możliwości wykorzystania środków zewnętrznych są różne.

Dziękujemy za rozmowę.
Rozmawiali
Justyna Pająk
Wojciech Adam Michalak