Przewodnicy po ekspozycji PGE Giganty Mocy doczekali się już imion. Kilkaset zgłoszeń wpłynęło do zabawy „Jak mam na imię”, której celem było nazwanie członków rodziny Gigusiów Brunatnych – przewodników po ekspozycji PGE Giganty Mocy.

Propozycje imion były bardzo zróżnicowane, ponieważ w zabawę zaangażowały się osoby w bardzo szerokim przedziale wiekowym. Dzieci i młodzież z bełchatowskich szkół oraz przedszkoli zgłaszały imiona nawiązujące
do nazw zwierząt, roślin (Róża, Flora itp.), imion słowiańskich (np. Myślimir, Gniewomir itp.), popularnych imion typu Asia, Ania, Kuba a także imion nawiązujących do tworzenia się węgla czy jego wydobywania (np.Weglojadek, Wegluś, Bryłek) czy imion nawiązujących bezpośrednio do wyglądu Gigusiów (Szczerbatek, Ogoniasta, Okularnik itp.) Bardzo dużo propozycji zgłosili pracownicy PGE GiEK S.A. Wśród tych propozycji najwięcej było imion związanych z jednostkami miary SI.
Ostatecznego wyboru dokonali twórcy graficznej koncepcji postaci, którzy zdecydowali, że imiona powinny nawiązywać do jednostek miar związanych z elektrycznością. I tak oto najstarszą grupę zwiedzających oprowadzi nieco oporny, ale bardzo sympatyczny Profesor Om, grupę nastolatków energetyczna, ale ciepła Dżulka a najmłodszą, czyli dzieci do lat 6 pełen potencjału, humoru, tryskający energią Voltuś.

28 lutego podczas konferencji „Interakcja – Integracja w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie Gigusie promowały bełchatowską ekspozycję.