29 lipca 2013 roku policjanci z Posterunku w Lgocie Wielkiej przyjęli zawiadomienie od 22-letniej kobiety, która od trzech tygodni nie mogła poradzić sobie z uczuciami i zachowaniem jej byłego chłopaka. Jak się okazało 26-latek od pewnego czasu niepokoił dziewczynę, jeździł za nią samochodem, nachodził w miejscu pracy, wysyłał wiadomości tekstowe, nie pozwalał rozmawiać z innymi mężczyznami, cały czas namawiał ją do tworzenia wspólnej przyszłości. Kiedy te metody nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, mężczyzna, by zatrzymać przy sobie ukochaną zabrał ją do swojego samochodu, wywiózł do lasu i przetrzymywał wbrew jej woli przez kilka godzin. Kiedy i ta metoda nie przyniosła pożądanego efektu, zaczął jej grozić pozbawieniem życia. Wtedy kobieta poprosiła o pomoc policjantów. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który noc spędził w policyjnym areszcie. 30 lipca, podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów. Stwierdził, że wszystko robił z miłości. Za takie zachowanie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

KPP Radomsko