Sen to zdrowie: „Czym sen dla ciała, tym przyjaźń dla ducha”
Zmęczeni codziennymi obowiązkami domowymi, pracą i szybkim tempem życia, kładąc się wieczorem do łóżka, marzymy tylko o jednym, aby szybko zasnąć. Jednak, nie każdy z nas, gdy przyjdzie noc, może znaleźć się w objęciach Morfeusza. Problemy ze snem ma prawie połowa Polaków.
Wszyscy wiemy, że bez powietrza, wody i pożywienia ludzkie życie nie jest możliwe. Bez tlenu umieramy po około 5 minutach, bez wody po 4-5 dniach, natomiast bez jedzenia jesteśmy w stanie przeżyć aż 60 dni. Istnieje jednak jeszcze jeden bardzo ważny czynnik niezbędny do życia – jest nim sen. Bez snu nie jesteśmy w stanie przeżyć dłużej niż 10-14 dni. Dlaczego sen jest aż tak ważny? Podczas snu nasz organizm się regeneruje, przypływają siły witalne i energia, wypoczywa umysł i system nerwowy oraz rozluźnia się całe ciało. Zgodnie z tym, co powiedział kiedyś W. Szekspir, sen jest balsamem dla duszy.
Dobowe zapotrzebowanie człowieka na sen jest zróżnicowane. Większość z nas czuje się dobrze, gdy przesypia 6-8 godzin dziennie. Powszechnie przyjmuje się, że wystarczająca długość snu jest taka, po której budzimy się wypoczęci. Wyróżniamy dwie fazy snu: płytką i głęboką. Działanie zdrowotne ma głównie faza snu głębokiego. Wtedy to występują procesy naprawcze w naszym organizmie. Okres zasypiania powinien trwać ok. 15 minut. Rozpoczyna się wówczas faza snu NREM (Non-rapid eye movement), która dzieli się na 4 stadia. Ciśnienie tętnicze, napięcie mięśniowe, częstość akcji serca i oddechu są obniżone, a gałki oczne wykonują wolne ruchy. Po fazie NREM, następuje faza snu REM (Rapid-Eye Movement), odpowiadająca za marzenia senne oraz uporządkowanie informacji i emocji. Gałki oczne wykonują gwałtowne ruchy, przyspieszona jest akcja serca a ciśnienie krwi i temperatura ciała wzrastają. Tę fazę nazywa się również snem paradoksalnym, gdyż aktywność mózgu jest wtedy bardzo wysoka. Ciąg stadiów (I-IV) fazy NREM i następująca po nim faza REM tworzą cykl snu. Każdy cykl trwa ok. 90 minut i powtarza się on 5-6 razy w ciągu całego snu. Najbardziej wypoczęci budzimy się podczas fazy REM. Uczucie wyspania zależy przede wszystkim od momentu, w którym się obudzimy, a niekoniecznie od długości snu.
Niestety, statystyki wskazują, że należymy do najbardziej bezsennych narodów Europy. Blisko połowa Polaków ma kłopoty ze snem, z czego ok. 60% stanowią kobiety. Największy odsetek procentowy osób cierpiących na bezsenność, stanowią ludzie po 60. roku życia, jednak problem ten dotyczy również małych dzieci. Często przyczyną bezsenności jest zakłócenie równowagi procesów biologicznych zachodzących w organizmie, które regulowane są przez melatoninę. Melatonina jest substancją regulującą rytmy dobowe i jakość snu, wydzielaną przez szyszynkę pod wpływem światła dziennego, dlatego też praca wyłącznie przy sztucznym oświetleniu, powoduje jej niedobór. Także z wiekiem człowieka obserwuje się wyraźny spadek wydzielania melatoniny, a po 65. roku życia prawie on zanika. Dlatego też starsze osoby mające problemy ze snem, powinny stosować leki zawierające melatoninę. Substancja ta jest również zbawienna dla osób prowadzących nieregularny tryb życia, np. związany z pracą zmianową. Efektem braku snu jest zmęczenie i ogólne rozkojarzenie. Długo trwająca bezsenność jest groźna zarówno dla zdrowia fizycznego jak i psychicznego, może spowodować pogorszenie jakości życia, wpłynąć negatywnie na nasz nastrój i samopoczucie. Wg naukowców bezsenność może nawet wywołać depresję. Bezsenność (inaczej agrypnia, asomnia) jest sygnałem naszego organizmu, że dzieje się coś niepokojącego. Przejawia się ona w postaci trudności z zasypianiem, częstym budzeniem się lub zbyt krótkim snem. Wyróżniamy 3 rodzaje bezsenności. Bezsenność przygodna trwa do kilku dni i jest spowodowana reakcją na stres. Przedłużający się stres wywołuje bezsenność krótkotrwałą, która trwa od kilku dni do trzech tygodni. Powyższe rodzaje bezsenności nie wymagają leczenia, gdyż ustępują wraz ze zniknięciem czynników je wywołujących. Bywa jednak, że bezsenność utrzymuje się ponad 3 tygodnie i jest następstwem np. depresji czy chorób somatycznych. Jest to tzw. bezsenność przewlekła (chroniczna) i stanowi stan chorobowy, który należy leczyć. Oprócz farmakoterapii, stosuje się najczęściej także psychoterapię.
Jak sobie radzić z bezsennością? W pierwszej kolejności powinniśmy spróbować domowych sposobów, do których należą m.in.: przestrzeganie stałych godzin snu i unikanie drzemek w ciągu dnia, nieobjadanie się przed snem, spanie w zaciemnionym, cichym i wywietrzonym pokoju, ćwiczenia relaksacyjne. Jeśli mimo to, bezsenność utrzymuje się nadal, możemy skorzystać z leków dostępnych w aptece bez recepty, np. tabletek zawierających melatoninę. Jest ona syntetycznie produkowanym odpowiednikiem naturalnego hormonu odpowiedzialnego za sen i za czuwanie. Preparat zawierający melatoninę, ułatwia zasypianie i poprawia jakość snu, zmniejsza liczbę przebudzeń w nocy, a w razie ich wystąpienia umożliwia szybkie ponowne zaśnięcie. Jej działanie przywraca naturalne rytmy dobowe. W przeciwieństwie do leków nasennych i uspokajających pochodzenia roślinnego, melatonina działa przyczynowo a nie objawowo, nie uzależnia i nie powoduje upośledzenia sprawności psychomotorycznej. Po melatoninie wraca fizjologiczny rytm snu, wydłuża się faza REM, a tym samym wracają marzenia senne i poprawia się jakość snu. Jest to lek bezpieczny i można go stosować przez długi okres czasu.
Jeśli problemy ze snem nie ustępują przed dłuższy czas, powinniśmy zgłosić się do lekarza. Bezsenność może być objawem wielu poważnych chorób, dlatego tak ważne jest, by jak najwcześniej rozpocząć leczenie, aby spać spokojnie.
Justyna Pająk