Tarkowska nadal Wójtem

Na nadzwyczajnej sesji gminni radni nie podjęli uchwały w sprawie wygaszenia mandatu pani wójt. Od 1993 roku nieprzerwanie, z powodzeniem funkcje tą sprawuje Kazimiera Tarkowska. W trakcie emocjonalnej wypowiedzi Kazimiera Tarkowska złożyła wyjaśnienia radnym, zwracając się o głosowanie zgodne z własnym osądem i sumieniem. Jednak do samego głosowania nie doszło.


Do nadzwyczajnej sesji Rady Gminy doszło na skutek faktu,że Sąd Okręgowy w Piotr-kowie Trybunalskim utrzymał w mocy wyrok pierwszej instancji, warunkowo umarzający prowadzoną przeciwko wójt Kleszczowa, sprawę. Sprawa dotyczyła przetargów związanych z budową sieci telekomunikacyjnej w gminie. Przetargi te wygrała kleszczowska Agencja Rozwoju Regionalnego Arreks. W jej Radzie Nadzorczej pełniła funkcje pani wójt. Zarzut postawiony przez prokuraturę dotyczył złożenia pisemnego oświadczenia o braku okoliczności skutkujących wyłączeniem z postępowania o udzielenie zamówienia.
Wprawdzie kleszczowscy radni otrzymali od komisarza wyborczego opinię prawną z której wynika że prawomocny wyrok umarzający postępowanie-warunkowo, skutkować powinien wygaśnięciem mandatu, to jednak przekonani zostali słowami pani wójt. W piśmie do wojewody zawarli oświadczenie że w sprawie wygaszenia mandatu pani wójt nie zajmą stanowiska prosząc zarazem o zajęcie stanowiska przez samego wojwodę. To stanowisko zostało poparte przez dwunastu radnych, jeden był przeciwny, dwóch radnych się wstrzymało.
Wójt podkreślała że gmina Kleszczów posiada w Spółce Arreks większość udziałów oraz że w większości przetargów firma ta była jedynym oferentem, a w pozostałych zaproponowała najniższą ofertę.
Z naciskiem podkreślała, że jej zdaniem, warunkowe umorzenie postępowania nie powinno skutkować wygaśnięciem mandatu. Przywołała podobne sprawy z Wrocławia i Helu, gdzie przyjęto rozstrzygnięcia korzystne dla szefów samorządów. Jej zdaniem powinny i ją dotyczyć przepisy zmodyfikowanego Kodeksu Wyborczego z ubiegłego roku. Nowelizacja ta zawiera ustalenia według których pani wójt traciła by mandat w sytuacji gdyby została skazana prawomocnym wyrokiem na karę więzienia.
Rozstrzygnięcie bez rozstrzygnięcia kleszczowskich radnych, stawia przed wojewodą i jego służbami prawnymi nie lada orzech do zgryzienia.