31 lipca 2013 roku o godzinie 5:25, na ulicy Strzeleckiej, na wysokości toru łyżwiarskiego, policjanci zauważyli leżącego na dachu, na pasie zieleni, fiata marea. W aucie nikogo nie było. Mundurowi sprawdzili przyległy teren. Zauważyli przy „nietypowo zaparkowanym aucie”  dwóch mężczyzn. Po wylegitymowaniu okazało się, że to  20 – letni mieszkaniec  Tomaszowa i jego o rok starszy kolega z Holandii. Obaj znajdowali się w stanie nietrzeźwości. 20 latek miał 1,4 promila, natomiast towarzyszący mu obcokrajowiec wykazał się wynikiem 0,7. Początkowo mężczyźni twierdzili, że nie mają z autem nic wspólnego. Po przemyśleniu mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego, oświadczył, że fiat jest jego własnością. Kupił go około miesiąca temu i nie zdążył przerejestrować. Jak ustalono chwilę przed zatrzymaniem razem jechali autem. Kierował 20-latek, stwierdził, że uderzył w płot i samochód dachował, jednak skoro nic się nikomu nie stało postanowili opuścić pojazd. Podejrzewany nie był wcześniej notowany, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia oraz utrata uprawnień do kierowania pojazdami.

KPP Tomaszów Mazowiecki, Fot.: Policja