Tomaszów Mazowiecki: Kolizja po pijaku
Wieczorem, 8 października 2015 roku na ulicy Św. Antoniego w Tomaszowie Mazowieckim kierujący fiatem cc, nie zachował odległości i wjechał w poprzedzającego go forda mondeo.
Sprawca kolizji wysiadł z auta i uciekł w stronę ulicy Mościckiego. Policjanci sprawdzili teren parku Solidarności, gdzie zauważyli mężczyznę chowającego się w zaroślach. Okazał się nim uciekinier z fiata, 36-letni obywatel Rumunii. Miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Ponadto pojazd, którym poruszał się w momencie kolizji nie posiadał aktualnej polisy OC. Podejrzewany noc spędził w policyjnym areszcie. Odpowie zarówno za wykroczenie jak i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości za grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
8 października 2015 roku około godziny 20.20 do dyżurnego tomaszowskiej policji zadzwonił mężczyzna, który poinformował o swoich podejrzeniach co do pewnego kierowcy peugeota. Wiele wskazywało na to, że może być nietrzeźwy. Swoim zachowaniem stwarzał zagrożenie dla innych użytkowników ruchu drogowego. Jechał całą szerokością jezdni. Policjanci zauważyli podejrzany pojazd na skrzyżowaniu ulicy Szkolnej i Św. Antoniego w Tomaszowie Mazowieckim. Zatrzymali go do kontroli drogowej. Kierującym okazał się 37-latek. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 3,1 promila alkoholu. W takim stanie wiózł dwie pasażerki w wieku 26 i 59 lat. Obie także znajdowały się pod wpływem alkoholu. Jak się okazało pijany kierowca chwilę wcześniej spowodował kolizję drogową najeżdżając na zaparkowanego przy ulicy Słowackiego citroena. Nie zatrzymując się pojechał dalej. Podejrzewany noc spędził w policyjnym areszcie. Odpowie za spowodowanie kolizji i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.