Uderzenie CBŚ w nielegalny hazard internetowy

Wieści policja

826 przeszukań, 11 zatrzymanych osób, 1194 zabezpieczonych terminali internetowych – to efekt akcji Centralnego Biura Śledczego, wspieranego przez Służbę Celną, przeprowadzonej w ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Apelacyjną w Rzeszowie.

W akcję zaangażowanych było dwa i pół tysiąca policjantów. Ta największa, jak dotąd, ogólnopolska operacja, wymierzona w przestępczość hazardową, wstrząsnęła tym środowiskiem i może na dłuższy czas zahamować jego rozwój.
Na terenie województwa łódzkiego zabezpieczono 237 terminali – blisko 1/4 wszystkich zakwestionowanych urządzeń. Ponad 600 policjantów Centralnego Biura Śledczego, Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, Komendy Miejskiej Policji w Łodzi i pozostałych komend miejskich i powiatowych garnizonu łódzkiego przeszukało 205 wytypowanych punktów. Były to głównie bary, puby ale także stacje benzynowe, sklepy spożywczo-przemysłowe w niewielkich miejscowościach oraz małe salony gier. W samej Łodzi działania dotyczyły 76 lokali.
W ciągu 24 godzin na terenie całego kraju, działający na polecenie Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie policjanci i funkcjonariusze Służby Celnej, przeprowadzili akcję wymierzoną w nielegalny hazard. W tym czasie przeszukali ponad 800 lokali gastronomicznych, salonów gier oraz stacji paliw i zabezpieczyli prawie 1200 terminali internetowych do gry o łącznej wartości ok. 9,5 miliona złotych. Zatrzymano też 11 osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej czerpiącej zyski z nielegalnego hazardu, w tym jej lidera i organizatora Adama G., pochodzącego z terenu województwa kujawsko-pomorskiego. Dwóm osobom, w tym wspomnianemu liderowi, przedstawiono również zarzuty z „prania brudnych pieniędzy”.
W historii Policji nie przeprowadzano dotychczas w jeden dzień tak szeroko zakrojonych działań. Zaangażowanych w nią było dwa i pół tysiąca policjantów z Centralnego Biura Śledczego, jednostek antyterrorystycznych, komend wojewódzkich, miejskich i powiatowych z całej Polski. Wspierali ich funkcjonariusze Służby Celnej, którzy przeprowadzili m.in. 245 eksperymentów w postaci rejestracji procesu przebiegu gry na zakwestionowanych automatach.

Opisywana realizacja policyjna jest reakcją na ewolucję mechanizmów przestępczych związanych z nielegalnym hazardem. Z kalkulacji wynika, że liderzy grupy przestępczej oraz tzw. operatorzy – serwisanci terminali, jak i właściciele lokali, mogli rocznie uzyskiwać nawet 150 milionów złotych. Z pewnością spora część tej kwoty była wykazywana w obrocie fakturowym pomiędzy powiązanymi firmami przed Urzędami Skarbowymi, co w konsekwencji legalizowało zysk przestępczy. Aktualnie działania policyjne skupiają się na zdjęciu z rynku jak największej liczby terminali i przerwaniu tego procederu.
/źródło KGP/