Wyłudziła od 80-latki pieniądze

wieści pieniądze

Oszustka wyłudziła od 80-letniej mieszkanki Skierniewic aż 200 tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali 19-latkę działającą tzw. metodą na wnuczkę a raczej w tym przypadku na córkę.

13 lutego br. starsza kobieta odebrała telefon od rzekomej córki mieszkającej za granicą. Prosiła matkę, aby ta pilnie wypłaciła z konta pieniądze. Nieświadoma podstępu ofiara pojechała niezwłocznie do banku, gdzie przewalutowała konto dolarowe wypłacając około 200 tysięcy złotych. Po powrocie do domu, znów otrzymała kolejny telefon z pytaniem czy załatwiła tę sprawę. Niemalże w tym samym momencie do drzwi 80-latki zapukała nieznajoma, która podała się za koleżankę córki. Starsza pani w dobrej wierze, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami przekazała jej  200 tysięcy zł. Wszystko trwało niespełna godzinę. Krótko po wyjściu oszustki, zadzwoniła prawdziwa córka, która zaprzeczyła temu, że prosiła o wypłacenie jakichkolwiek pieniędzy. Pokrzywdzona niezwłocznie powiadomiła Policję, jednak po oszustce nie było już śladu.
W działania prowadzone przez skierniewicką komendę włączyli się policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Policjanci ustalili, że oszustką prawdopodobnie jest 19-letnia częstochowianka, która po wyłudzeniu pieniędzy ukryła się wraz z rodziną we Wrocławiu. Oszustka nie działała sama. Zatrzymanie jej wspólniczki jest tylko kwestią czasu. Całość materiałów trafiła do Prokuratury Rejonowej w Skierniewicach, która podjęła decyzję o zatrzymaniu Ramony P. i przeszukaniu zajmowanych przez nią pomieszczeń. 24 kwietnia na Dolnym Śląsku policjanci zatrzymali oszustkę. Podczas wstępnych rozmów przyznała się do wyłudzenia w połowie lutego od 80-letniej mieszkanki Skierniewic 200 tysięcy złotych. Dodatkowo wyszedł na jaw jej udział w kilku innych oszustwach m.in. w Lublinie i Zamościu, gdzie pokrzywdzeni stracili 79 tysięcy i ponad 13 tysięcy zł. Zawsze były to osoby w podeszłym wieku. 19-latka została rozpoznania przez pokrzywdzoną mieszkankę Skierniewic i usłyszała już zarzut oszustwa, za które grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.
Policja apeluje o zdrowy rozsądek i dużą dozę ostrożności w kontaktach z nieznajomymi.