Gwałciciel trafił za kraty
Policjanci z I Komisariatu w Łodzi przy współpracy z funkcjonariuszami z Gdańska zatrzymali seryjnego gwałciciela, który przez trzynaście lat ukrywał się przed organami ścigania. Przez ten czas zmieniał miejsca zamieszkania i aby uniknąć odpowiedzialności posługiwał się danymi i dokumentami brata.
Dzięki współpracy policjantów ze Śródmieścia Łodzi z funkcjonariuszami z Gdańska zatrzymany został mieszkaniec Trójmiasta, który kilka lat ukrywał się przed organami ścigania. W 1998 roku został skazany wyrokiem sądu na karę sześciu lat pozbawienia wolności za dwa zgwałcenia i jedno usiłowanie. Do obu przestępstw na tle seksualnym doszło 5 lipca 1997 roku. Miały podobny przebieg. Sprawca najpierw bił ofiarę, a potem doprowadzał do obcowania płciowego. Z 10 na 11 lipca próbował w ten sam sposób zgwałcić kolejną kobietę, tym razem został spłoszony przez osoby przechodzące w okolicy.
Od 2000 roku mężczyzna uchylał się od odbycia kary zmieniając miejsca pobytu na terenie całego kraju. Jak się okazało ostatecznie osiadł w Łodzi. Prawdopodobnie przez te lata w przypadku policyjnych kontroli lub czynności urzędowych posługiwał się danymi i dokumentami swojego brata. W pierwszych dniach września 2013 roku został namierzony i zatrzymany przez policjantów z I komisariatu na terenie jednej z budów przy Alei Politechniki w Łodzi. Był kompletnie zaskoczony i usiłował po raz kolejny wprowadzić w błąd co do swojej tożsamości. Tym razem jednak determinacja funkcjonariuszy jednoznacznie wykazała, że mają do czynienia z poszukiwanym gwałcicielem. 38-latek trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe kilka lat.
KWP w Łodzi