Jeden telefon może uratować życie
Policjanci z komendy w Brzezinach uratowali od śmierci z wychłodzenia bezdomnego mężczyznę.
W nocy z 7 na 8 stycznia 2013 brzezińscy policjanci w ramach pełnionej służby skontrolowali miejsca przebywania osób bezdomnych. W drewnianej szopie bez drzwi, okien i jednej ze ścian, ujawnili mężczyznę, który mimo temperatury minus 5 stopni C spał na ziemi, okryty podartymi szmatami. Kloszard był mocno wychłodzony. Po przebadaniu na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że bezdomny mężczyzna ma ponad 4 promile i gdyby nie interwencja funkcjonariuszy prawdopodobnie doszłoby do tragedii.
Policja ponownie apeluje – kiedy na zewnątrz panuje niska temperatur , kiedy pada śnieg, nie zapominajmy, że są osoby, które mogą potrzebować naszej pomocy. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy Policję za każdym razem, kiedy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie.
Policjanci pełniący służbę patrolową sprawdzają miejsca, w których mogą nocować osoby bezdomne. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki. Aby się rozgrzać bardzo często w takich miejscach rozpalają ogniska, co bywa bardzo niebezpieczne. Funkcjonariusze odnajdujący takie osoby zawsze proponują przewiezienie ich do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i przespać się w normalnych warunkach. Jeśli ktoś zauważy taką osobę, która może potrzebować pomocy nie należy zwlekać z czasem, tylko jak najszybciej wykręcić numer alarmowy.Zimową porą na wychłodzenie organizmu są także szczególnie narażone osoby starsze. Jeśli znamy kogoś starszego, żyjącego samotnie nie wstydźmy się sprawdzić i spytać czy potrzebuje naszej pomocy. Należy pamiętać, że są ośrodki i placówki, w których taka osoba otrzyma opiekę i będzie bezpieczna. Jednym z najczęstszych a zarazem najbardziej mylnych mitów jest ten, że na rozgrzewkę najlepszy jest alkohol. To nieprawda. Faktycznie przez chwilę osoba pijąca czuje ciepło, to jednak za chwilę jej organizm jest jeszcze bardziej narażony na wyziębienie. Dużym niebezpieczeństwem jest wychodzenie na dwór będąc pod wpływem alkoholu. Wystarczy chwila nieuwagi, śliska, nierówna nawierzchnia i można się potknąć, wywrócić i nie mieć siły się podnieść. Wtedy o tragedię nietrudno. Dlatego też nie należy przechodzić obojętnie obok osób po alkoholu podczas silnych mrozów. Tu także wystarczy wykręcić numer alarmowy i poinformować policjantów o takim przypadku. On także nie pozostanie bez odpowiedzi. Funkcjonariusze reagują na każde zgłoszenie i niekiedy to właśnie jeden telefon może zadecydować o czyimś życiu.
KWP w Łodzi