Piotrków: blisko katastrofy kolejowej
2 sierpnia 2013 roku policjanci z komisariatu w Gorzkowicach zatrzymali 27-letnią kobietę i 26-letniego mężczyznę, którzy kradli metalowe elementy z torowiska. Złodziejski duet usłyszał zarzut spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę do 8 lat pozbawienia wolności. Gorzkowiccy policjanci od kilku dni prowadzili intensywne działania w celu ustalenia sprawców kradzieży metalowych wkrętów mocujących szyny do podkładów kolejowych.
2 sierpnia 2013 roku , już od wczesnych godzin rannych, śledczy prowadzili obserwację odcinka torowiska na szlaku między Gorzkowicami a Rozprzą. Żmudna praca policjantów z wielu pionów zakończyła się sukcesem. 27-latka i jej o rok młodszy kompan zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Jak się okazało para złodziei, na odcinku 800 metrów linii kolejowej wykręciła około 1.800 śrub mocujących szyny do drewnianych podkładów. Według oceny pracowników Polskich Kolei Państwowych zastana sytuacja stwarzała zagrożenie spowodowania katastrofy kolejowej. Zebrany materiał dowodowy doprowadził śledczych także do 48-letniego pasera, u którego znalezione zostały metalowe elementy pochodzące z kradzieży na torowisku. Tego samego dnia 27-latka i 26-latek usłyszeli zarzut spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa w ruchu lądowym, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Paserstwo zagrożone jest karą do 5 lat więzienia. Prokuratura wystąpiła z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie złodziejskiego duetu , sąd nie podjął takiej decyzji.
KWP Łódź, Fot.: Policja